Podporządkowanie się zdrowej diecie z udziałem chleba razowego, rozsądne odżywianie, spożywanie systematycznie owoców i warzyw to najprostsze sposoby by nie dopuścić do powstawania zaparć. Jednak mimo stosowania powyższych zaleceń występuje ta dolegliwość to dobrym sposobem jest zjedzenie rano suszonych śliwek namoczonych w wodzie wieczorem dnia poprzedniego. Innym dobrym sposobem jest wypicie na czczo szklanki zimnej, przegotowanej wody. Jeszcze inną metodą jest wypicie zalanych ciepłą wodą 2 łyżeczek zmielonych nasion lnu.
Zaparcie należy do najbardziej uciążliwych przypadłości, z którymi mamy do czynienia dość powszechnie. Częstymi przyczynami tworzenia tych przypadłości to nieprawidłowe zestawienie produktów spożywczych, nieregularne posiłki, mało urozmaicone menu, siedzący tryb życia, niedostateczną ilość ruchu, żylaki odbytu, przyzwyczajenie się do stosowania preparatów przeczyszczających, a przede wszystkim mała ilość w pożywieniu. Nie wolno lekceważyć czynników emocjonalnych takich jak zdenerwowanie, niepokój czy lęk.
Zaparcia eliminujemy preparatami mającymi w swoim składzie korę kruszyny, np. Cholegran, Normogran, Neonormakol, Rhelax. Z innych ziół dobre jest ziele dziurawca, kłącze rzewienia, anyż, liść prawoślazu, korzeń lukrecji, kwiat lawendy, korzeń biedrzeńca, korzeń omanu, korzeń arcydzięgla, liść mięty. Bierzemy 2 – 3 lub więcej rodzajów tych ziół i mieszamy razem, zaparzamy w szklance wody lub robimy odwar, jeżeli są to korzenie.
Gdy wystąpi wyjątkowo dokuczliwe zaparcie to można robić zimne okłady na brzuch. Namaczamy lnianą ściereczkę w płynie złożonym z połowy szklanki zimnej wody i pół łyżki octu. Owijamy się ciepłym, suchym ręcznikiem i wełnianym kocem. W leczeniu i przeciwdziałaniu zaparciom wyjątkową rolę odgrywa właściwa ilość błonnika w pożywieniu.
Źródło: Apteka natury – Jadwiga Górnicka